Forum RuneScape - Pogromcy Ciemności - RS Forum RuneScape - najstarszego polskiego serwisu o grze RuneScape
Konkursy - Konkurs literacki
Skicek - 2010-03-22, 17:28 pamietaj o limicie 400slow Varadero - 2010-03-23, 19:02 Wiem, wiem Dopiero 200+ mam i w połowie jestem Skicek - 2010-03-24, 20:55 ja juz napisalem i wyslalem opublikuje ja pozniej po 29 marca na forum Skicek - 2010-03-27, 15:17 jeszcze zostały wam tylko 2 dni
tak tylko przypominam Varadero - 2010-03-29, 15:30 Ja właśnie robię ostatnie poprawki i zaraz wysyłam mistycznymag - 2010-03-30, 15:56 no, no skicu publikuj Skicek - 2010-03-30, 16:06 oj wstydze sie
Dziennik Dantez’a Doiok’a
14 Bennath
Dziś otrzymałem wielki zaszczyt, Zamorak nasz pan wybrał mnie na swojego głównego generała. Zaprosił mnie do swego namiotu, gdzie przedstawił mi moje zadanie - mam jutro wyruszyć z kilkoma legionami nieumarłych oraz jedna dywizja moich braci - Czarnych Rycerzy, do świątyni Senntisten i zniszczyć ostatnia kolebkę wyznawców Zarosa.
16 Bennath
Wymarsz wojska przebiegł pomyślnie. Jestem młodym generałem a o dziwo wszyscy słuchali się moich rozkazów, nawet moi pobratymcy mnie słuchają.
W takim tempie dotrzemy do świątyni za kilka miesięcy.
9 Raktuber
Zaczynam się martwić czy uda mi się pokonać zarosianów... dysponuję małą grupą wojska, a oni pewnie zafortyfikowali się w tej przeklętej świątyni… Jak ja ich nienawidzę!
1 Fentuary
Tego roku mamy bardzo gorące lato. Nieumarłym to nie przeszkadza, ale Czarni Rycerze gotują się w swych zbrojach. Paru już umarło z wyko?czenia…
2 Septobar
W ko?cu dotarliśmy na miejsce. Jest noc, więc rozbiliśmy obóz w górach na północ od wroga. Zaatakujemy jutro o świcie, gdy nie będą się spodziewali ataku.
3 Septobar
Moje oddziały poniosły klęskę, niewiadomo skąd wzięli się tam saradomirczycy. Przez nich straciłem dwa legiony nieumarłych. Teraz trzeba obmyślić nowa strategie… Ach jak by był tu nasz Pan… wygralibyśmy bez problemu.
6 Septobar
Zwiadowcy donoszą, że saradomirczycy mocno napierają z południowego-zachodu na zarosian, może jednak sytuacja nie jest jeszcze tak bardzo stracona? Gdyby tak… wysłać zwiadowcę do Slayer Tower po wsparcie gargoylów… zyskalibyśmy przewagę nad wrogiem i zmiażdżyli go!
24 Septobar
Saradomirczycy są coraz bliżej zdobycia świątyni. Nie mogę im na to pozwolić, lecz bez wsparcia walka jest bezcelowa. Oby posiłki przybyły jak najszybciej. Nie mam czasu na czekanie!
1 Ire of Phyrrys
W ko?cu nasze wsparcie przybyło. Całe szczęście opracowałem już plan uderzenia. Legion nieumarłych oraz gargoyle uderzą na świątynie od wschodu, a zarosianie nie będą się tego spodziewali, szczególnie gdy muszą odpierać ataki z zachodu. Reszta armii uderzy w nich od północy na saradominczyków, gdy ci będą już wchodzili do miasta. Idealny plan, musi się powieść inaczej mój pan ześle mnie na nieko?czące się męki. Nie mogę go zawieść, nie mogę…
35 Ire of Phyrrys
Długo nie pisałem, lecz to z powodu świętowania zwycięstwa nad zarosianami i saradominczykami… Zdobyłem świątynię Senntisten! Zamorak sowicie wynagrodzi mnie za te zwycięstwo. Mimo genialnego planu w którym ponieśliśmy ogromne straty w wojsku, ponieważ nie spodziewaliśmy się, że zarosianie będą tak zaciekle bronić swej świątyni, ale nasz Pan Zamorak raczej nie będzie się przejmował stratami w armii...Varadero - 2010-03-30, 16:37 No... jak Skicek to i ja Wiem, że słabsze, ale za bardzo mi się nie chciało
W świecie Gielinoru nastał pokój dzięki bogu natury i równowagi – Guthix’owi, lecz nie na długo. Zamorak znów chce przejąć władzę w Gielinorze. Wysłał małą armię na początek, którą ma nadzieje uzupełnić o dodatkowe jednostki podczas podbojów, a gdy już to zrobi, skłoni wszystkich mieszka?ców Gielinoru, aby mu się poddali i wyznawali go jako jedynego – największego z bogów.
Jako pierwszy cel obrał sobie Canifis i potwory tam się znajdujące. Podczas wędrówki przez Bagna Canifis, wojska Zamoraka spotkały małą grupę potworów złożoną z sześciu wilków i czterech wilkołaków. Jako je?ców pozyskał kilka wilkołaków i ruszył w dalszą drogę. Po kilku dniach po pierwszej bitwie, wojska boga zła napotkały opór w postaci małego oddziału Saradomin’a w postaci paladynów i barbarzy?ców, lecz nic one nie zdziałały, a wojska Zamoraka ruszyły w dalszą drogę. Nie uszli kilku godzin, a wojska boga mądrości znów stanęły im na drodze. Z tą grupą już nie poszło tak łatwo jak z ich poprzednikami. Wojska Saradmina były lepiej wyszkolone i lepiej walczyły, lecz i z nimi wygrali, a następnie ruszyli w dalszą drogę. Szli tak kilka dni, myśleli, że Saradomin stracił większość wojska i chce się szykować na ostateczną bitwę, lecz nagle zauważyli następny oddział wroga. Zamorak stracił wiele jednostek, lecz równie dużo zyskał z tej potyczki. Postanowili zostać tam na noc. Rano znów ruszyli w dalszą drogę. Szli tak wiele miesięcy wygrywając jedną potyczkę za drugą, zdobywając po drodze: Port Phasmatys, bagna Mort Myre, Mort’ton i Slayer Tower. Po tych wszystkich potyczkach wojsko Zamoraka było już tak liczne, że mógłby zniszczyć wojska nie jednego boga, a potyczka z Zarosem i Saradominem była na tyle łatwa, że wygrał ją nie tracąc przy tym zbyt dużo wojska. Zaros i Saradomin nie byli sprzymierze?cami, co bardzo wpłynęło na wynik bitwy, ponieważ walczyli ze sobą nawzajem nie zwracając uwagi na armię boga zła. Po potyczce i naradzie, ludzie i stwory, które były w armii Zamoraka doszły do wniosku, że bóg tak naprawdę im w niczym nie pomógł i tylko rozkazywał. Po dojściu do tego wniosku, postanowiły się sprzeciwić i wygnać Zamoraka ze świata ludzi i tych stworów. Wykonali starożytny rytuał, dzięki któremu wygnali go na zawsze, a ludzie i stworzenia żyli dalej w pokoju, bez władzy żadnego boga.Skicek - 2010-03-30, 17:09 ciekawe jak bys rozwinal tak poza konkursem to moglo by byc jeszcze ciekawesze Varadero - 2010-03-30, 19:56 Tak szczerze mówiąc to mi się nie chce