Forum RuneScape - Pogromcy Ciemności - RS Forum RuneScape - najstarszego polskiego serwisu o grze RuneScape
Twórczości fanów - Wasze własne odcinki RS'a :)
red angel - 2006-04-29, 21:24 on bedzie biedny
hand podrasujemy troche nowe opowiadanko :DHand Shadow - 2006-04-29, 21:25 Niech tylko mnie wena dopadnie ! To dopiero będzie opowiadanie Piotrek007 - 2006-04-29, 21:26 A wlasnie soon Part 2 przygotujcie sie nie wiadomo kto będzie nastepny Dark Palady0 - 2006-04-29, 21:34 PEwnego pięknego dnia...nie kurde, to nie tak...To, był piękny wyku***sty poranek, kiedy Piotruś007 i red angel szli sobie ścieżką przez las. A że las był cholernie wielki, to mieli już dosyć tego łażenia. Kiedy już przeszli mniej więcej 148km pieszo stwierdzili że należy wreszcie znaleźć jakiś środek transportu. Jako ze las był tak zaludniony jak Stadion Dziesięciolecia w sezonie letnim, szybko znaleźle jakiegoś sprzedawce.Ssprzedawca, który mimo identyfikatora Ohnilahcim, co świadczyło o jakimś wietnamskim pochodzenia wydał się naszym bohaterom dziwnie znajomy, sprzedawał jakieś graty przypominające rowery z silnikami przyklejonymi taśmą klejącą. Jako że Piotruś007 był osobą która uwielbia bazary, szybko zniknął w tłumie handlarzy i klientów. Red angel została sama. A że ta kobieta nie lubi zostawać sama, a jak się wścieknie to potrafi przykopać, zaczęła więc szukać Piotrusia007. Znalazła innego sprzedawce więc się zapytała go o Piotrusia007:
-Ej ty, łotz jor nejm?
-Ja? Jestem Skicek/Hagen/Michalinho/Zezima.
-Sorry,ale jak to że jesteś tyloma osobami naraz?
-eee...nie wiem. Przyszedł jakiś gość na forum zaczął się pluć ze jestem jedną osobą ja , Hagen i Michalinho, więc zrobiłem takie kamehameha tak jak pokazywał mi Feraligator i się złączyłem, a że byłem głodny to wziąłem do siebie jeszcze Pogromce Małęgo Głoda i Zezima, bo to taki cw*l ten Zezima że aż szkoda gadać.
-Aha, a nie widziałeś tutaj takiego Piotrusia007?
W tym momencie rozmowe przerwał ryk silnika z '68 roku. Oto nadjechał Piotruś007 na jakimś starym motorze do red angel.
-Wsiadaj, goni nas jakieś dziecko Neo!!
-Neo? To gdzieś musi to być Trinity!
-O żesz w morde! Wisze jej 1k gp, bo jej zabrałem 20 lobbów.
-Ty złodzieju jeden!
Red angel tak sie wkurzyła, że odlepiła silniczek od motoru, cisnęła w Piotrusia007 silnikiem tak, że jego Ranged podwyższył się do 99 poziomu. Niestety, silnik trafił Piotrusia007 w głowe, przez co stracił przytomność.
Wtedy nagle pojawiła się policja.
-Stća! Jsetme Kuab150! A ot wyzdiła leśdzcy!
Red uciekła.
Apel do wszystkich was.
Drodzy obywatele. Jeśli któreś z was zauważy tę osobe w okolicy, prosze dzwonićna policje. Jeśli ktoś nie pamięta numeru, to oznacza że jest n00bem i powinien wrócić do podstawówki.Krz Ys3 - 2006-04-29, 21:34 byle nie jaPiotrek007 - 2006-04-29, 21:40 OMFG to jest zajebis** !! hahahaha usmialem sie jak nie wiem co ale to prawda mam za malo kontaktów z red angel trzeba to zmienic Krz Ys3 - 2006-04-29, 21:40
Dark Palady0 napisał/a:
że jego Ranged podwyższył się do 99 poziomu. .
a on nie ma 99?Hand Shadow - 2006-04-29, 21:41 ?wietneeeee !!! BRAVO DARK !!
p.s ma 99 range Piotrek007 - 2006-04-29, 21:45 mam ale to mialo byc takie po prostu opowiadanie Moge tam napisac ze hand to taka dziewczynka z 3 cmbatem co sie boi wziasc do reki miecz Hand Shadow - 2006-04-29, 21:47
Piotrek007 napisał/a:
Moge tam napisac ze
lepiej nie ... Piotrek007 - 2006-04-29, 21:51 No to widzisz malenka nie podskakuj do starszego wiesz ze ze mna nie wygrasz Krz Ys3 - 2006-04-29, 21:57 miecza moze sie boi wziosc ale jak ci wypier**** z fire wava to kurde bedziwsz tylko wypier**** po lobki Dark Palady0 - 2006-04-29, 22:22 Akademia Magów
W starej dolinie pełnej psów, a co za tym idzie pełnej kup i co chwila kopulującej sie pary jamników, stała sobie wysoka wieża, gdzie było tyle schodów że włos się jeży. A tej wysokiej wieży mieściła się akademia magów, którzy zawsze trzymali sie w kupie. A, jak mówi stare przysłowie much: W kupie siła. A więc ci magowie tworzyli zgraną kupe. Jednakże tylko trzech z nich było najaktywniejszych. Noruser, Thox Angel i Piotrek403. Każdy z nich był specjalistą w danej dziedzinie magii. Nortuser znany był na całym świecie ze sławnych bloków atakujących przeciwników. Ale to była czarna sława. Nortuser był dobry w blokadach róznych ataków dlatego, bo napisał program Norton AntiVir, potem włamał się do bazy danych Kupexu, i dał sobie status admina i wszystkich banował. Tak oto blokował atakujących przeciwników. Thox Angel nie był lepszy. Znany ze swego debiutu w ,,Aniołkach Ramiego'', spoczął na laurach i siedział tylko w wieży i popijał Hoop Cole. Piotrek403 był osobą pełną zapalu w doskonaleniu siebie. Był mistrzem zabierania run. Nieraz słyszał z pokoju któregoś z magów ,,Gdzie sie podziały te kur*a runy?''. Nigdy go nie złapano.
Historia zaczyna się, kiedy młodzi magowie dostają szanse wykazania sie. Pow wieże przyjechał Kuba510, założyciel akademii ?.P.A.M. (?więtej Pamięci Administratorowi i Moderatorom). Jednak, zobaczywszy rozmiary wieży, stwierdził, że ma to wszystko głęboko gdzieś, i sobie pojechał. Pojechał bardzo szybko, bo zaczęły go psy gonić.
I tak żyli wszyscy długo i szczęśliwie.piotrek403 - 2006-04-29, 22:35 srednio skumalem ale fajne Dark Palady0 - 2006-04-29, 23:25 -I co teraz?
-A bo ja wiem
-Trzeba pomyśleć
-Kur*a, znowu?
-A co? Kiedy ostatnio myślałeś?
-Eeee....
-No właśnie
-I co?
-No co i co? I nic!
-To co robimy? Ciemno tu jakoś?
-Hmm...zapalmy światło.
-Dobry pomysł.
Klik!
-O działa!
-A kim ty jesteś?
-Ja? Skicek jestem
-Ty kicaj do sklepu po piwo
-Rotfl, to młodszy zazwyczaj idzie do sklepu po piwo
-Serio?
-Noo, tak.
-O, dobrze wiedzieć.
-To co robimy jak już pokonaliśmy ciemność?
-Po pierwsze, trzeba znaleźć troche ludzi.
-A dalej?
-Dalej trzeba stworzyć klan.
-Klan? Damy tam Rysia?
-Wtf?
-Co?
-Ty nie znasz angielskiego?
-Czego?
-Lol...
-Mam!
-Co?
-?arówke nad sobą!
-Bo stoisz pod lampą.
-O, rzeczywiście.
-Cicho, wychodzimy stąd.
Jeden z towarzyszy broni przeszedł się po pomieszczeniu, po czym otworzył drzwi.
-Co to kur*a jest?
Stwierdził Skicek patrząc na sklepy świecące pustkami.
-Jakiś chyba gówniany PRL.
Skicek zamknął drzwi, po czym je otworzył.
-O, tu jest nieźle.
Stał w jakimś dziwnym pomieszczeniu, gdzie stał jakiś ludek w czerwonej szacie.
-Welcome in RuneScape. This is the place where you will take your first steps in this game.
-A siema. Chodź ty tam, bo sie zgubimy. Wogóle jak ty sie nazywasz?
-Greenprint.
-Ooo, a jaki masz ten, no...lvl?
-Hehe, 20combat
-O ty chamie! Ja mam ledwo 3!
-Nie pokonasz mnie!!
-Zakład?
-Zakład!
Razem przeiegli przez prawie cały samouczek, aż doszli do Vanaki.
-I am Vanaka, the greatest...
-Patrz! Skicek! ZOOFILE!!
Obaj patrzyli jak garstka ludzi zmaga się ze szczurami. Skicek, jako ze był w młodszym wieku, przeskoczył nad ogrodzeniem, ale szybko tego pożałował. Kilka szczurów zamieniło się w ludzi. Wtem Vanaka krzyknął
-Oh SHIT! PK agents!
Skicek ze względu na to ze nie wiedział co się dzieje, splunął każdemu w twarz, po czym wykonał kop któego można się nauczyć w każdej damskiej toalecie na przerwie w szkole. Później był znany przez newbów jako Crałp Norriskiss ze swoim znanym Kick in Eggs.
Już po dalszej zabawie z samouczkiem znaleźli się chłopcy w kościele.
-Whooaaa....
-Siema, o co biega?
-You need to learn about prayer - powiedział brat <cenzura>.
-Dobra, to ty gadaj, a ja sie pomodle - stwierdził Greenprint
-Bracie, prześlij mi instrukcje na maila, ok? Greenprint, idziemy!.
Razem doszli do dziwnej chatki z której dobiegały odgłosy jakby kurczaki były molestowane seksualnie.
-Hello, I will teach you about Magic.
MAg dał im runy. Skicek jako że był zdolnym dzieckiem i wcześniej chodził do harcerstwa, rzucił w kurczaka który był celem runą, po czym kurczak zdechł na zawał, gdyż był przyzwyczajony że będą w niego rzucać czarami a nie kamieniami.
-Well done! You have completed the tutorial!
-Ok, i co teraz? - spytał Skicek
4...
-Co to jest? - spytał Greenprint
3...
-O Kur...Chucki! - Skicek
2...
-Jezus Maria Bućka! - Greenprint
1...
-Nieeeee!!!! - Skicek
0.....
Zapadła ciemność.
-Znowu? To sie robi monotonne. -stwierdził Skicek.
Jasność
-O, tak dobrze. -powiedział Skicek
Ciemność
-Kur*a
Jasność
-GREENPRINT!
Ciemność
-Co?
-niedobry sie od tego kontaktu!
Chłopcy znaleźli się w mieście. Nagle pojawił się obok nich jakiś 80lvl.
-Lol, ahaha...N00bs! - zaczął wrzeszczeć
Skicek nie wytrzymał i zastosował swój KiE (Kick in Eggs)
You have defeated Zezima.
-Patrz tam!- krzyknął Greenprint
Chłopcy zauważyli dziwne zielone garbate kształty, z takimi mordami że papa smerf by się schował.
Gobliny...
-For the Horde! - zaczął krzyczeć Skicek
-Coś ci się gry pomyliły.
Razem walczyli z goblinami, zdobywająć doświadczenie i fundusze na bro?. W pewnym momencie Greenprint popchnięty przez goblina wpadł na strażnika
-30gp or death!
-Ok już płace.
Greenprint zapłacił. Strażnik wrzucił go za bramę która była niedaleko.
-Niee!! Greenprint! Wyciągne cię stąd!!
-Nie...idź beze mnie...poradze sobie...mianuje cie rycerzem Skickiem...
-Kur*a, nie odchodź! Nie rób mi tego!!
Greenprint has logged out
-NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!