JEŚLI KTOŚ NIE ROBIŁ QUESTA TO NIECH SOBIE NIE SPOJLERUJE!!!
Postanowiłem, że zamiast pisać na sb to po prostu coś napiszę w temacie tak, żeby można było podyskutować
Po pierwsze quest mnie trochę zawiódł. Czy naprawdę guthix jest aż takim idiotą że przed śmiercią dał mi swoją moc skoro od samiusieńkiego początku cały czas podkreślałem że CHCĘ GO ZABIĆ?! Wtf?!
Razem z Zylianką to planowaliśmy i nie dość, że jakiś głupi mag zabił w sposób żałosny wielkiego Guthixa to jeszcze na dodatek sam mistrz powierza mi swą moc... Kretyn
A teraz to co mi się podobało :D
Gielinor zniszczone? Taaa na pewno moja decyzja wpłynie na losy całego RS'a ^^
Mój władca! Ktoś coś mówił, że on jest zły? ha ha ha. Może Zylianka trochę z dopalaczami przesadziła, ale SARADOMIN IS BEST GOD!!
Oj... nic nie szkodzi, nic nie szkodzi <3
Ta, coś we mnie widział.... On nie umie odróżnić wroga od przyjaciela. Szkoda, że nie stoczyłem z nim walki To mogło by być coś epickiego bo walka z bossami z God Warsów była tak prosta, że szkoda gadać (Intermediate quest powinien być maksymalnie). Wystarczył soul split i znikoma ilość fooda. Szkoda
A tutaj moja skromność xD ^^ Popisówa przed Bogiem musi być
I na koniec mały prezencik od mojego pana
PODSUMOWANIE:
Quest był dobry. Zawiodłem się jednak bo wiele osób naprawdę go chwaliło. Okazało się, że był bardzo krótki, dość łatwy a nagroda zbyt duża. Poza tym jak wybieram daną ścieżkę którą chcę się kierować to i tak wyjdzie na to samo. Fajnie by było jakby to zmienili w przyszłości.
Nie podobało mi się też to że pokazali Bogów. W końcu to Bogowie rs'a, ich powinni pokazać za 20 lat albo wcale i jako postacie o naprawdę potężnych sylwetkach i postawach. Słabo im to trochę wyszło. No ale cóż bywa :D ROTM i WGS były trudniejsze i fajniejsze
I na koniec: SARADOMIN POWIEDZIAŁ DO MNIE APOLOGISE!@@@@@@@@@@@@
Combat: 200
Nick: Vark Aven
Members: tak
Wiek: 32 Dołączył: 03 Sie 2011 Posty: 241
Wysłany: 2013-05-02, 16:51
Vark Aven czyta post Oskara.
Vark Aven doczytał.
Vark Aven facepalma strzelił.
Vark Aven powiedział: Saradominists... no comment.
Zatem twój avatar chce samemu zostać bogiem... ciekawe, ciekawe...
Co do questa, Jagex wyraźnie mówił że ma inne standardy uznawania jaki quest ma jaki poziom. A ten jest dość wyjątkowy bo chcieli by jak najwięcej graczy mogło go przejść. A powód jest taki jaki wyjaśniali: ten quest jest zaczątkiem wielu rzeczy które zdarzą się zaraz po nim, stąd też po jego przejściu wszystko staje się bardziej zrozumiałe.
W tym miesiącu mamy zobaczyć Emisariuszy bogów, każdy z nich będzie mówił o swoim i zachęcał do poparcia swojego. Gdyby nie ten quest ta rzecz w zasadzie nie miałaby sensu. A tak to ma... 6-sta era nadeszła. Nowa wojna bogów czai się tuż za rogiem. (Niedługo będę tłumaczył BTS-a z maja więc się wyjaśni o czym mówię dokładniej)
Reczywiście, walki nie były zbyt trudne z powodu że quest miał być dostępny dla wszystkich. Podobnie jak wymagania.
Co do obecnych decyzji, wczytywałem się nieco i obiecali że w przyszłych wydarzeniach/questach będą wyraźne efekty podjętych decyzji. Można będzie także zmienić stronę konfliktu. Nie jesteśmy do niej przykuci.
Podsumowując: Quest jest dobry. To nie jest suto zastawiony stół dla weteranów ukutych z dragonitu i spragnionych pola walki tak krwawego że brodzi się w nim po pas. To jest uczta dla wielbicieli Lore. Nie, to nie jest uczta. To ledwie przystawka do tego co może nadejść. Prawidziwa uczta mam nadzieję dopiero przed nami.
Ziliana? Ta kreatura, to Coś... coś czego nie ośmielam się nazwać nawet istotą. Taka podobno dobra i wogóle... tymczasem manipuluje "sojusznikiem" w postaci Kree'arry jak jakąś szmatą. Ponadto oszalała z nienawiści do Guthixa, według mnie nie różni się niczym od Tsutsarotha. Gdyby zamienić jedno z drugim ciałami, nie zauważyłbyś różnicy. Słowa nie oddadzą mojego skrajnego obrzydzenia dla tej kreatury.
Co do obecnych decyzji, wczytywałem się nieco i obiecali że w przyszłych wydarzeniach/questach będą wyraźne efekty podjętych decyzji. Można będzie także zmienić stronę konfliktu. Nie jesteśmy do niej przykuci.
I to mi się podoba. Fajnie by było gdyby każdy gracz mógł obrać własnego Boga którego wyznaje. Czekam na te questy
Vark aven napisał/a:
Reczywiście, walki nie były zbyt trudne z powodu że quest miał być dostępny dla wszystkich. Podobnie jak wymagania.
W takim razie mogliby zrobić coś w stylu, że jeśli gracz ma słaby combat to ma możliwość ominięcia walk. Gracze np. z powyżej 100 levelem nie mają wyboru i muszą stoczyć walkę z danym bossem. Moim zdaniem to by było dość dobre.
Vark aven napisał/a:
To nie jest suto zastawiony stół dla weteranów ukutych z dragonitu i spragnionych pola walki tak krwawego że brodzi się w nim po pas.
A szkoda szkoda, tego oczekiwałem.
Vark aven napisał/a:
Prawidziwa uczta mam nadzieję dopiero przed nami.
Ja również.
Vark aven napisał/a:
Ziliana? Ta kreatura, to Coś... coś czego nie ośmielam się nazwać nawet istotą. Taka podobno dobra i wogóle... tymczasem manipuluje "sojusznikiem" w postaci Kree'arry jak jakąś szmatą. Ponadto oszalała z nienawiści do Guthixa, według mnie nie różni się niczym od Tsutsarotha. Gdyby zamienić jedno z drugim ciałami, nie zauważyłbyś różnicy. Słowa nie oddadzą mojego skrajnego obrzydzenia dla tej kreatury.
A mi się zdaje, że po prostu zdenerwowała się na tego, który zakończył wojnę powstrzymując jej pana (Saradomina) i chciała się odegrać. Nic dziwnego. Pamiętaj jednak że jest ona sługą Saradomina a on sam okazał się w rozmowie ze mną całkiem przyjemnym ziomkiem Z resztą sam podkreślił że Guthix był spoko, a Zyliana przegieła pałkę. Nie zgadzam się. Skoro Guthix się wtrącił kiedy Saradomin walczył powinien ponieść konsekwencje. No i poniósł
Oskar jestes czlowiekiem zaslepionym i krotko widzacym...
To ze ty w zyciu bys nie oddal swoich mocy komus nie oznacza ze ktos kto wyznaje inne wartosci bedzie tak samo jak ty postepowal...
Byc moze Guthix wiedzial o czyms o czym ty nie wiesz i byc moze zmienisz jeszcze strone...
Z resztą sam podkreślił że Guthix był spoko, a Zyliana przegieła pałkę. Nie zgadzam się. Skoro Guthix się wtrącił kiedy Saradomin walczył powinien ponieść konsekwencje. No i poniósł
Saradomin przegiął pałę pierwszy, przez tego buca zniszczono cały świat Guthixa i zginęła jego córka. Myślisz, że Saradomina coś obchodzisz? Chodzi o władzę, i pewnie całość skończy się wygnaniem bogów/przejęciem władzy. I to będzie The End. Poza tym, Saradomin mówił że Guthix musiał zginąć, gdyż miał wypaczone poczucie porządku.
Faktycznie tego nie uwzględniłem. Jednakże sami wiecie że nie zmienię obranego celu bo jestem zbyt uparty. Albo on tego nie przewidział, albo naprawdę myślał, że się "nawrócę".
Chyba, że...... nasłałby na mnie jakich sługusów, którzy pod groźbą uśmiercenia mnie kazaliby mi robić to co Guthix rozkazał. Hehe i by się okazało że to Guthix jest tym złym :D No ciekawe, ciekawe, nie powiem.
Saradomin przegiął pałę pierwszy, przez tego buca zniszczono cały świat Guthixa i zginęła jego córka. Myślisz, że Saradomina coś obchodzisz? Chodzi o władzę, i pewnie całość skończy się wygnaniem bogów/przejęciem władzy. I to będzie The End. Poza tym, Saradomin mówił że Guthix musiał zginąć, gdyż miał wypaczone poczucie porządku.
Nie! To będzie tak że Saradomin powierzy mi jakąś bardzo ważną misję. Kiedy ją wykonam nagrodzi mnie takimi skarbami jakich nie widział Gielinor.
[ Dodano: |2 Maj 2013|, o 21:39 ]
Souler napisał/a:
A, jeszcze jedno- to Saradomin wpieprzył się do piaskownicy Guthixa niosąc śmierć i zniszczenie.
Zrobił to pewnie z przymusu. Okaże się potem, że dzięki temu dokona czegoś wielkiego i dobrego.
tak... szczegolnie ze po tym jak sie pojawil to chcial cie zabic... no ale jak tam wolisz zyc...
W tym queście? Szczerze to, albo nie ogarnąłem, albo nie zauważyłem. Z tego co widziałem to zwracał się do mnie normalnie, a nie tak jakby chciał mnie zabić.
Skicek napisał/a:
ciekawe jak ty bys sie poczul jak by ci sie wpieprzyl saradomin na chate wyrznal rodzine i przyjaciol.
No wiesz... dajmy taką sytuację (przykład): Masz 2 wybory i TYLKO 2. Musisz wybrać!
1) Zabić 10 tysięcy aby ocalić 10 milionów
2) Nie zabić nikogo, zginie 10 milionów.
Skąd wiemy, może to była sytuacja tego typu? Czy wybierając pierwszą opcję Saradomin staje się złym Bogiem? Chyba nie
Skicu, Oskar nie umie angielskiego, pewnie nie wysłuchał historii opowiedzianej w evencie wielkanocnym. Tam dokładnie było, że Saradomin i jakieś inne bóstwo zaczęły się prać o WPŁYWY I WŁADZĘ w ich świecie, przy okazji wymordowując prawie całą populację. Gielinor miał być następny, ale Guthix wydał edykty i wszyscy dostali zonka.
Oskar, naucz się raz na zawsze, porządek nie równa się dobru. Według religii chrześcijańskiej dobro=prawda=piękno, nie ma nic o porządku.
A tam jakieś eventy. Ja robiłem questa i opierałem się na nim. W queście Sara był naprawdę spoko ziomkiem i tak go zapamiętałem. A i mam jeszcze jedno pytanie. Czy to że Saradomin mordował i pragnął władzy powiedział bezpośrednio Jagex czy pośrednio poprzez jakiegoś RS'owego npc'a? Bo jeśli to drugie to skąd mamy pewność, że nie kłamał?
Bo powiedział to Guthix w swoich opowieściach. Swoją drogą, ten rozbity miecz w świątyni należał wcześniej właśnie do Saradomina, a gdy przez Saradomina zginęła córka Guthixa, to ten się wnerwił i zaczął się mścić. Ale gdy stworzył Gielinor to się uspokoił i stwierdził, że zemsta nic nie zmieni. Dlatego teraz z Varkiem i Zarosem pójdziemy mu wpie*dolić, niczym Putin na herbatniku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum