Combat: 138
Profesja: Quest Master
Nick: Michalinho
Members: tak
Wiek: 34 Dołączył: 19 Lut 2006 Posty: 2783 Skąd: Poznan
Wysłany: 2006-11-01, 17:53 Skąd na pustyni wzięło się tak dużo piasku?
Mit ten napisałem samodzielnie specjalnie na język polski
Mi się podoba
Skąd na pustyni wzięło się tak dużo piasku?
Dawno, dawno temu na pustyni leżało ogromne imperium zwane Wilderness. Imperium tym rządziły trzy bóstwa - Saradomin, Zammorak i Guthix. Jednak największą władze miał tam bóg wszystkich bogów - Zezima. Był on wielkim i potężnym piaskowym tytanem. Nikt nie równał się z jego siłą. Wielu próbowało go pokonać, ale nigdy nikomu to się nie udało. Zezima miał jeden słaby punkt - środkowy palec u lewej nogi. Był to słaby punkt, ponieważ nie było tam paznokcia.
Obok imperium Wilderness leżało małe miasteczko zwane Al-Kharid. Rządził tam król o imieniu Novalyfe. Miał on syna - Michalinho, który był świetnym wojownikiem. Miasteczko Al-Kharid nie było mocno rozwinięte, ponieważ dookoła była pustynia, czyli sucha ziemia. Nie było tam wody, zwierząt i roślin. Jednak w samym centrum tej wioski była oaza, która pozwalała na spokojne życie. Al-Kharid słynęło z dobrych kowali, a co za tym idzie z dobrego uzbrojenia dla wojska.
Podczas, gdy miasto Al-Kharid spokojnie się rozwijało, imperium Wilderness podbijało kolejne miasta. Najpierw Lumbridge, Rimmington, potem Edgeville, a sko?czywszy na Falador. Jedynym miastem, które stawiło większy opór było Varrock. Lecz dla Zezimy nie był to wielki problem. Pewnego dnia bóstwa Saradomin, Zammorak i Guthix kazały Zezimie zniszczyć miasto Al-Kharid. Tytan nie czekał długo i ruszył na podbój. Zwiadowcy Al-Kharid zauważyli, że dzieje się coś niepokojącego. Gdy podeszli bliżej zobaczyli potężnego tytana zmierzającego w ich kierunku. Postanowili powiadomić króla. Novalyfe gdy się o tym dowiedział, kazał wszystkim przygotować się do bitwy. Po dwóch dniach armia Zezimy dotarła do Al-Kharid. Nie czekając długo ruszyła do ataku. Sam Zezima pozostał z tyłu. Gdy okrutna armia dostała się do środka miasta zaczęła się rzeź. Obro?cy Al-Kharid ginęli jeden po drugim. Po jakimś czasie Michalinho pobiegł do pokoju ojca zobaczyć, czy nic mu nie jest. Gdy wszedł zobaczył płonącego psa, który zagryza króla - był to piekielny ogar. Zrozpaczony wojownik rzucił się na psa i po krótkiej walce wbił swój miecz w szyję ogara. Michalinho widząc martwego ojca chwycił jego miecz i wyszedł przed brame miasta. Stanął oko w oko z Zezimą. Chciał pomścić śmierć króla. Nie zastanawiając się rzucił się na tytana. Jego ciosy nie zadawały Zezimie żadnych obraże?. Po kilku minutach bezużytecznej walki Michalinho padł na kolana przed Zezimą. Odwrócił się i popatrzył na płonące miasto Al-Kharid. Wtedy to w jego oczach pojawiły się łzy. Wiedział, że to już jest koniec. Lecz gdy jego łzy zleciały na środkowy palec u lewej nogi Zezimy zaczęło się coś dziać. Tytan zaczął jęczeć z bólu. Michalinho nie wiedział co się dzieje. Zezima po chwili zaczął się rozpadać na kawałki, aż w ko?cu eksplodował. Z jego ciała wysypały się ogromne ilości piasku, który do dziś leży na pustyniach. Wraz z Zezimą zginęła jego armia i wszystkie złe bóstwa. Michalinho widząc, że tytan zginął, chwycił ojcowski miecz i wbił go w piasek, po czym przysiągł odbudować wszystkie miasta spalone przez Zezime i połączyć je w kraine RuneScape.
Legenda Michalinho żyje do dziś, a odpowiedź na pytanie - Skąd na pustyni wzięło się tak dużo piasku znają tylko nieliczni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum