Dzisiejszy RS3 to nie tylko hardkorowe uproszczenie, ale również kompletna masakra tej pięknej gry, którą kochałem w latach 2004-2008. Czytałem i oglądałem kilka materiałów/filmów na temat rsa i obiły mi się o uszy tego typu rzeczy jak np. możliwośc wbijania slayera z prędkością 600k xp na godzinę itd. Jest to chore, smutne i przykre.
Właśnie jakiś tydzień temu odpaliłem po wielu latach przerwy RS, ale nie parodię, którą jest to co aktualnie nazywa się oficjalnie "Runescape" tylko tzw. Old School RS i świetnie się bawię wspominając dawne czasy. Wszystkim fanom i dawnym graczom gorąco polecam tę grę - jest aktualizowana i jest dodawany nowy content, ale mimo wszystko jest to utrzymane w duchu starego runescape. Jeśli ktoś się nie orientuje, jest to oficjalnie hostowana przez Jagex wersja gry bazująca na wersji z 2007 roku.
Więc no, gorąco polecam OSRS. Przez ostatni tydzień całkowicie mnie wciągnął. Dodam jeszcze, że w OSRS jest cały czas sporo ludzi on-line, w okolicy 60% tego co na RS3.
[ Dodano: 2017-02-22, 02:28 ]
A jeszcze dodam co do PVM i PVP.
Siłą RSa nigdy nie było ani jedno ani drugie. Siłą RSa był unikatowy system wielu umiejętności, które były w pewien sposób równoważne i składały się na ten "total" za którym wielu z nas goniło.
Prawda jest taka, że jeśli chodzi o PVM to było zawsze i nadal jest, wiele lepszych gier. Z lepszym systemem walki, skillami itd. To samo jeśli chodzi o PVP.
Siłą rsa było skillowanie, ludzie którzy grali w niego dla pvp/pvm to na ogól były dzieciaki, które miały zbyt słabe kompy (lub nie miały kasy) na lepsze mmorpg.
Oczywiście różni ludzie - różne opinie, ale dowodem na to, że jest wielu co myśli jak ja jest fakt, że OSRS ma nadal tak wielką fanbazę.
Nie powiesz mi chyba że OSRS jest trudną grą? Zulrah to kilka milionów zarobku na godzinę. Nowy content cały czas grę ułatwia.
Przymiot napisał/a:
Siłą rsa było skillowanie, ludzie którzy grali w niego dla pvp/pvm to na ogól były dzieciaki, które miały zbyt słabe kompy (lub nie miały kasy) na lepsze mmorpg.
Co z tego że slayer można wbijać 10x szybciej niż kiedyś jeśli kiedyś każdy chciał wbić 13m exp, teraz każdy chce mieć 200m :p 10 razy 13m to 130m więc jakby na to spojrzeć z tej strony to gra jest utrudniona. I to dzięki nam i naszej potrzebie dążenia do celu
Przymiot napisał/a:
Oczywiście różni ludzie - różne opinie, ale dowodem na to, że jest wielu co myśli jak ja jest fakt, że OSRS ma nadal tak wielką fanbazę.
Obie gry są banalne na ten moment i obie są świetne Z tego co czytam to wnioskuję, że dopiero zacząłeś grę na oldzie. Początki są najtrudniejsze, ale zobaczysz jak mało czasu zajmie Ci zarobienie pierwszego 100m. I zanim się zorientujesz będziesz miał już 1b :D Wszystko zależy od tego kto co preferuje. Jeśli ktoś lubi hardkorowy pvp to polecam Olda. Jeżeli ktoś lubi hardkorowy pvm to jak najbardziej RS3. Pozdrawiam
Powtarzasz jak mantrę, że "kiedyś ludzie robili 99, dziś robią 200m". Tak się składa, że kiedyś również byli ludzie, którzy robili 200m - a przynajmniej robili "wirtualne" poziomy i szli wysoko powyżej 99. 200 mil było wtedy takim ostatecznym celem, w wielu skillach niewyobrażalne do zrobienia, w innych łatwiejsze.
Ja np. osobiście wbiłem 22,5 mil doświadczenia w Slayerze za dawnych lat. Slayera bardzo lubiłem (nadal lubię) i byłem z tego bardzo dumny. Do ludzi którzy mieli po kilkadziesiąt mil w tym skillu miałem wielki szacunek i podziwiałem ich. Dziś, jeśli szybkość expienia tego to 600-800k na godzinę, to każdy przychlast, za przeproszeniem, może to zrobić w miesiąc Innymi słowy 200 mil w skillu to już nie "szalone osiągnięcie", "coś nie do zrobienia", wymagające wielu lat hardkorowej gry - tylko coś co zrobi każdy kto chce...
Na koniec w tym temacie powiem jeszcze tak, zajrzyj na link poniżej. Jest to moja oryginalna postać, na której nie grałem w ogóle w RS3 (tak, jakiś ten nowy skill jest zrobiony, wbił go haker, który ukradł mi konto na 2 tygodnie) - wszystko co tam widzisz jest nabite za czasów rs2, w latach 2004-2008/9 - i patrząc na to zastanów się jeszcze raz - czy wtedy ludzie nie dążyli do 200M doświadczenia
Co do szybkości trenowania - Z tego co na razie się orientuje, w wiekszości skilli szybkość expienia w OSRS jest podobna, lub nieznacznie wyższa względem tego, co było w rsie w 2008/2009.
Nie odbierz tego co teraz powiem jako wycieczki personalnej, nie znam Ciebie po prostu więc nie wiem jak duże jest twoje doświadczenie z grą, natomiast po powrocie rozmawiałem z moim dobrym znajomym z dawnych lat, jednocześnie player modem polskim, który zrobił max total ponownie w OSRS. Zajeło mu to 2 lata z hakiem - więc OSRS nie jest o wiele uproszczony w porównaniu z tym co było kiedyś.
Mi osobiście zrobienie max totala po raz pierwszy w RS2 zajęło..bite 4 lata, ale było to dlatego że:
a) gdy zaczynałem, to dość długo nie miałem p2p i korzystałem z sub-optymalnych technik
b) wtedy nie było jeszcze wielu rzeczy które potem dodano (i są teraz w OSRS), gdy ja zaczynałem grac, nie było np. opcji "Cook ALL" - trzeba było klikac osobno każdą rybę a potem na ogień itd to oczywiście tylko 1 z przykładów - nie było black masków, barrows glovesów, samych barrowsów nie było, a co dopiero mówić o tych wszystkich bossach i itemach z nich dodanych w późniejszym czasie
Niektóre osoby, które zaczeły później (Rogol, Mat i inni których już nie pamiętam) za czasów RS2 również zrobili max totale w ok 2,5-3 lata. Szybkość OSRS jest więc bardzo zbliżona, być może ok. 10-15% szybciej jest teraz.
Dla mnie sprawa jest prosta...OSRS to Runescape, natomiast RS3 to potworek, stworzony przez Jagex by na siłę upodobnić grę do innych znanych mmorpg - co w mojej prywatnej opinii nie wyszło tej grze na dobre. Cieszy mnie, że obie gry są dostępne i można grać w starą wersję.
Jedyne czego mi trochę żal, to mojej pierwotnej postaci, na której mam 850 milionów doświadczenia, zrobionego wyłącznie w czasach "gdy ludzie poprzestawali na 99 poziomach"
PS.
Cytat:
Wszystko zależy od tego kto co preferuje. Jeśli ktoś lubi hardkorowy pvp to polecam Olda. Jeżeli ktoś lubi hardkorowy pvm to jak najbardziej RS3. Pozdrawiam
Absolutnie nie interesuje mnie ani jedno ani drugie. Tu się w pełni zgadzam ze Skickiem - rs jest genialny ze względu na system umiejętności i interesuje mnie wyłącznie skillowanie/trenowanie. Do pvp/bossow są inne, lepsze gry.
Nie zgadzam się tylko co do OSRS. Moim zdaniem old jest dużo łatwiejszy niż był kiedyś.
A reszta to Twoja opinia, do której jak najbardziej masz prawo. Ja np. najbardziej polubiłem rs'a z 2010-2011 roku Z chęcią bym w takiego pograł. Ze starym Nexem. Bez contentu pay to win. Z chaoticami i starym dungiem. Piękne czasy!! Jakby Jagex przywrócili takie serwery to mógłbym zostawić obecnego rs'a :p
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum